Baza wiedzy

Trochę kultury w piciu

Sposób traktowania alkoholu w danej kulturze ma dominujący wpływ na podejście do niego oraz na traktowanie osób spożywających napoje alkoholowe. Każda kultura ma swoje granice picia, których przekroczenie zaczyna być postrzegane przez otoczenie jako sytuacja nienormalna.

Kultura abstynencyjna dotyczy głównie państw, których religią państwową jest Islam, takich jak Arabia Saudyjska, Iran czy Liban. Używanie alkoholu w jakiejkolwiek postaci jest tam zakazane pod karą finansową bądź nawet pozbawienia wolności. W krajach tych większość obywateli zachowuje abstynencję, a ci, którzy się z tej zasady wyłamią – napotykają na powszechne oburzenie i brak akceptacji ze strony otoczenia. Oczywiste jest więc to, że podejście do alkoholu ujemnie wpływa na liczbę osób uzależnionych od niego.

Inne podejście do trunków przejawiają państwa takie jak Włochy, Grecja czy Hiszpania. W nich z kolei konsumpcja alkoholu jest rozpowszechniona, a nawet więcej – społecznie akceptowana. Picie kieliszka wina do obiadu oczywiste jest także wśród ludzi młodych. Jednakże mimo codziennego picia znacznej części obywateli tych państw, stosunkowo mało osób ulega uzależnieniu. Ja należy to tłumaczyć? Kultura i obyczaje dotyczące spożywania alkoholu w tych państwach są dosyć jasno sprecyzowane. Dotyczą zarówno ilości wypijanego jednorazowo alkoholu, jego rodzaju, a także sytuacji, w której jest on obecny. Ich przekroczenie wiąże się z natychmiastową krytyką otoczenia, które szybko zauważa naruszenie granicy pomiędzy piciem uznawanym jako normalne a piciem nadmiernym.
W procesie wychowania młodych ludzi jest też miejsce na nabywanie umiejętności prawidłowego obchodzenia się z alkoholem, a takie praktyki jak picie poza spotkaniami towarzyskimi i posiłkami, upijanie się – są jednoznacznie traktowane jako słabość charakteru. Przejmowanie od dorosłych takich przekonań skutecznie zmniejsza liczbę osób zagrożonych alkoholizmem w przyszłości. Niemniej jednak ryzyko wzrasta, gdy dana osoba przekroczy swoją ojczystą granicę kulturową. Może wykazać trudności w zmierzeniu się z brakiem jasnych reguł obowiązujących w powszechnym stosowaniu procentowych trunków oraz sytuacjami, w których są one nadużywane.

Polska nie należy niestety do żadnej z powyższych grup kulturowych. Należy, obok np. Rosji, Niemiec, Francji i Anglii do państw, w których kultura związana z piciem alkoholu jest mocno zaburzona.
Brak reguł oraz jasnych granic jego stosowania zaciera różnice między piciem „normalnym”, a nadmiernym. Notoryczne upijanie się, kac, picie często i dużych ilości, także wysokoprocentowych alkoholi – to powszechne formy w kulturze picia tych państw. Taki grunt jest szczególnie podatny na rozwój uzależnienia, dlatego w zaburzonych kulturach alkoholowych liczba nałogowców jest największa. Wiele jest osób, które pochwalają częste i intensywne picie w wielu sytuacjach, a abstynenci spychani są niejako na margines towarzyski. Większość dorosłych, a także niepełnoletnich obywateli pije alkohol regularnie. W tej grupie najwięcej jest osób, które piją co najmniej raz w tygodniu, inni robią to średnio raz w tygodniu, a cześć – nawet codziennie. Całkowitą abstynencję utrzymuje stosunkowo niewielka liczba obywateli.
Po latach nadmiernego picia jedynym wyjściem często jest dla nich pomoc ze strony terapeuty oraz pełna abstynencja.
Nie musimy takiej kultury picia szukać daleko, bo to my sami jako naród ją tworzymy. Alkohol jest powszechny w naszym życiu na różnych jego etapach. Coraz młodsi sięgają po „zakazany owoc”, potem alkohol staje się punktem obowiązkowym każdej imprezy. Następnie zaczyna się pić dla relaksu, po ciężkim dniu w pracy, by uciec od problemów, aż w końcu okazuje się, iż alkohol stanowi poważny problem…
Tymczasem alkohol można kupić w prawie każdym sklepie spożywczym, restauracji, barze, czy na stacji benzynowej. Pijemy, by uczcić wiele okazji, których lista jest długa: Sylwester, Boże Narodzenie, Wielkanoc, imieniny, urodziny, rocznice. Weekendowy sposób spędzania czasu w barach wiąże się z alkoholem, podobnie jak popularne wiosną i latem grille czy ogniska. Nawet spotkania biznesowe i integracyjne w wielu firmach odbywają się w towarzystwie trunków. Okazji jest naprawdę wiele, a mimo to coraz częściej pije się nawet bez niej.
Panuje pogląd, iż na pewne zachowania nie akceptowane na co dzień przymyka się oko, gdy są wywołane działaniem alkoholu.
Butelka jest ponadto powszechnym, uznawanym za taktowny prezentem czy wyrazem wdzięczności.

Zaburzona kultura picia pozostawia u jej uczestników znacznie zwiększone zagrożenie pojawienia się nałogu alkoholowego. Jej mechanizm niesie poważne konsekwencje, które jak na dłoni widać w raportach dotyczących liczby uzależnionych.
Państwo podejmuje wprawdzie próby przeciwdziałania alkoholizmowi, jednak dopóki nie zmieni się sama kultura picia – rezultaty takich akcji mogą nie być zadowalające.

Copyright © 2008-2024 Narkotyki.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kliknij tutaj aby skontaktować się z administratorem.