Dlaczego palimy?

Tytoń to jedna z najbardziej rozpowszechnionych substancji psychoaktywnych w populacji ogólnej. Sukces ten zawdzięcza substancjom w nim zawartym, o działaniu uspokajającym oraz stymulującym. Mowa tu głównie o nikotynie, która wywołuje specyficzny stan dobrego samopoczucia. A człowiek, nie oszukujmy się, od zawsze miał hedonistyczne zapędy.

Europejczycy owe „źródło przyjemności” zawdzięczają Krzysztofowi Kolumbowi, który oprócz Ameryki odkrył dla nich również tę „cudowną roślinę”. Tytoń szybko stał się na naszym kontynencie dobrem luksusowym, który na przemian żuto, ssano lub wciągano. Od połowy XIX wieku powstał natomiast nowy gatunek mężczyzn – zwanych dżentelmenami, od tego bowiem czasu rozpoczęło się palenie cygar…Wkrótce po tym pojawiła się najbardziej dziś znana i lubiana forma używania tytoniu – papierosy.

Początkowo panowała niewiedza w zakresie zagrożeń związanych z paleniem tytoniu. Nie bez znaczenia dla jego popularyzacji była też bardzo szeroko zakrojona, nastawiona na maksymalne zyski kampania reklamowa nikotynowych producentów. W efekcie, mimo iż w dzisiejszych czasach doskonale znamy zgubne skutki tego nałogu – liczba uzależnionych jest ogromna. Paradoksalnie, wielu z nich uważa, iż w każdej chwili może rzucić palenie, że bynajmniej nie są uzależnieni. Czy aby na pewno? Jak więc w takim razie wytłumaczyć nieodpartą chęć na sięgnięcie po papierosa tuż po przebudzeniu się, potem – w trakcie trwania całego dnia - po następne?

Palenie jest niezależną, najbardziej poddającą się zapobieganiu przyczyną zgonów na świecie. Raporty Światowej Organizacji Zdrowia podają czarno na białym, iż jest ono jedną z głównych przyczyn obciążeń wynikających z chorowania, a także przyczyną zgonów.

Dlaczego mimo tej świadomości dalej palimy? Co sprawia, że w momencie gdy jesteśmy zmęczeni, zdenerwowani, lub zwyczajnie znudzeni, pierwszą myślą jest sięgnięcie po papierosa, często przy dzieciach, osobach niepalących, kobietach w ciąży…
Jakie powody warte są tego, by umrzeć przedwcześnie w rezultacie zachorowania na raka płuc? Co stanowi tak silną pokusę, iż jesteśmy gotowi zaryzykować pojawienie się chociażby astmy oskrzelowej u własnego dziecka w skutek palenia przy nim?

Papieros jest dziś swoistym łącznikiem w kontaktach towarzyskich, ułatwia nawiązywanie i podtrzymywanie kontaktów w każdej sferze życia, osobistej i zawodowej. Pomaga przezwyciężyć dystans, nieśmiałość. Każdy chyba zna scenę, z autopsji bądź filmu, kiedy siedząca przy barze piękna kobieta sięga po papierosa, kilku mężczyzn podaje jej natychmiast ogień. Gdyby nie ta sposobność, nigdy nie odważyliby się podjąć próby nawiązania kontaktu… Tego typu zachowania należą do tzw. psychosocjologicznych przyczyn nałogu nikotynowego, uznawanego jako wspólna towarzyska rozrywka.

Do drugiej grupy jego uwarunkowań należą czynniki farmakologiczne. Udowodniono bowiem, iż tytoń może oddziaływać na układ nerwowy człowieka, w zależności od okoliczności i predyspozycji każdego z osobna, w sposób uspokajający lub stymulujący. Zatem, jak inne narkotyki wyzwala błogie uczucie relaksu, odprężenia, lub też wzmaga koncentrację, czyli najprościej mówiąc – wciąga…

Jednakże - wraz ze zwiększaniem się liczby nowych palaczy - zwiększa się również liczba osób, które wyrwały się ze szponów nałogu. Nikt więc nie powie, że jest to niemożliwe. Kolejne nieudane próby frustrują i zniechęcają, to fakt, ale swoją „silną wolę” można trochę ”wytresować”...


Copyright © 2008-2024 Narkotyki.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kliknij tutaj aby skontaktować się z administratorem.