Amerykańscy naukowcy wykazali, że oksytocyna może być pomocna w wychodzeniu z uzależnienia od alkoholu.





Pierwsze badania sprawdzające działanie tego hormonu wykonano na myszach. Potwierdziły one, że oksytocyna nie dopuszcza do wytworzenia tolerancji na alkohol, a u uzależnionych od alkoholu gryzoni ogranicza symptomy zespołu abstynencyjnego. Takie samo działanie stwierdzono u ludzi - podany im donosowo neuropeptyd dociera do mózgu i na niego oddziałuje.




Alkoholicy, którym podczas pierwszych 3 dni odtrucia podawano 2 dawki oksytocyny na dobę, mieli zdecydowanie lżejsze objawy zespołu absynencyjnego i odczuwali mniej alkoholowych zachcianek.




W kolejnym etapie leczenia, gdy symptomy zespołu odstawienia osiągają określony poziom, alkoholikom  podaje się zwykle lorazepam - lek o działaniu przeciwlękowym i uspokajającym.




Jak się okazało, w przypadku pacjentów którzy przyjmowali wcześniej oksytocynę, do całkowitego odtrucia wystarczyła zdecydowanie mniejsza dawka lorazepamu.




Może być to przełom w leczeniu alkoholizmu, ponieważ choć lek ten ogranicza lęk i drgawki, to jednak wywołuje przyzwyczajenie fizyczne organizmu.

Więcej o wychodzeniu z alkoholizmu tu i tu.