Badania na ten temat prowadzili przez wiele lat zarówno amerykańcy, jak i brytyjscy naukowcy. Wyniki studiów obu tych zespołów potwierdziły, że ludzie o wyższym poziomie IQ chętniej zaglądają do kieliszka...





Metodologia badań w obydwu przypadkach była podobna. Najpierw naukowcy wytypowali grupę młodych ludzi, następnie sprawdzili stan ich zdrowia, styl życia i poziom IQ. Przy tym ostatnim czynniku zastosowali pięć kategori:






- bardzo niskie IQ (mniej niż 75 punktów)

- niskie IQ (między 75 a 90)

- normalne IQ (od 90 do 110)

- wysokie IQ (od 110 do 125)

- bardzo wysokie IQ (powyżej 125)






Na podstawie uzyskanych wyników specjaliści ustalili, jaki wpływ na życie respondentów ma inteligencja - czy przekłada się na sytuację socjo-ekonomiczną, długość życia, zdrowie czy skłonność do picia alkoholu.






Kilkuletnia obserwacja uczestników badania potwierdziła, że osoby, które lepiej wypadały na testach na inteligencję w młodości, w przyszłości wykazywały zwiększony pociąg do alkoholu.






Okazało się, że bysrzy uczestnicy badania pili nie tylko więcej, ale i częściej. Ani amerykańcy, ani brytyjscy naukowcyn nie potrafili jednak wyjaśnić tej zależności.






Być może nadmierne skupianie się na nauce w dzieciństwie sprawiło, że dorośli już intelektualiści szukali odskoczni od książek i rozmyślań, jaką okazał się dla nich alkohol. Możliwe też, że wyższy iloraz inteligencji przekłada się na głębsze analizowanie życia i większą świadomość swojego istnienia, która dla niektórych może być na tyle bolesna, że muszą ją "zapić".