Ostatnio rozmawiałam z Kimś kto Mi powiedział że był uzależniony od zmartwień. Pytałam co Go to nauczyło? Odpowiedział że nauczyło Go to pokory do zmartwień to znaczy zobaczył że one są ważne i znaczące i warto było być uzależnionym bo pokora...

  I nadszedł ten dzień pierwszy ;) Nie mam  w domu już nic aczkolwiek po zakupy jechać dziś muszę....więc.... Postartam się aby jednak nie kupować. Gwarancji na to nie mam żadnej w sumie totalnie nieprzewidywalna dla samej siebie pod tym...

19 kwietnia…. Dobrze że kalendarz mam blisko bo nie wiem który to już dzień i nawet nie chce mi się liczyć po co mi przerażenie w oczach że to już tyle czasu…….nadal biorę codziennie po ok. 56 razy dziennie- nie dużo bo nadal...

Napisałam do Niego  kilka   krótkich listów.  Praktycznie wypisałam tam wszystko co wiedziałam o Jego stanie zdrowotnym Ich sytuacji. Prawda się ulała. Takie  oczyszczenie z tego co czasem nawet skrywałam i nie dopowiadałam...

Amfetamina…….   Mam tyle do napisania ….tak wiele pełna obaw czy dobrze mnie zrozumiecie ale gdzieś muszę napisać wybrałam Was ;) …DDA….   Odkąd pamiętam zawsze w domu były pieniądze samotnośc alkohol...

Pamiętam jak kiedyś bardzo chciałam rozchorować się i zobaczyć jak to będzie gdy będę długo chora. Tak się stało. Byłam chora i od tamtego czasu wiem co to jest choroba....bez tego doświadczenia bym tego nie wiedziała. Hm..... Szacunek do...