Baletnica kojarzy nam się przede wszystkim z wiotką, wychudzoną sylwetką. By pracować w tym zawodzie, trzeba spełnić określone, bardzo restrykcyjne wymagania - dozwolona waga przy wzroście 160 cm to zaledwie 39 kilogramów - ani grama więcej.

Nic dziwnego, że dziewczęta marzące o karierze primabaleriny głodzą się i katują morderczymi treningami, by osiągnąć odpowiednią wagę i sprawność ciała. Niejednokrotnie przypłacają to własnym zdrowiem...

Stereotyp chudych tancerek przełamują kubańskie baletnice z zespołu Danza Voluminosa, który powstał w 1996 roku. Jego członkowie (obecnie zespół liczy 6 tancerek i 1 tancerza) nie wstydzą się zbędnych kilogramów.

Może dla klasycznego baletu ważące 130 kilogramów tancerki są tylko żartem, ale ważne jest to, że są one akceptowane przez same siebie i ludzi, którzy przychodzą oglądać ich wyjątkowe występy. zespół Danza Voluminosa jest dziś znany na całym świecie.

Na twarzach baletnic XXL zawsze gości uśmiech, przy każdej okazji powtarzają też, że każdy człowiek powinien mieć prawo do robienia tego, co kocha. Ich zdaniem taniec powinien wynikać z potrzeby serca, a nie z rozmiaru 0, powinien czynić człowieka szczęśliwym, a nie zmuszać go do głodzenia i morderczej pracy.